Lepsze niż w Quake'u
7 lutego 2008, 01:08Działko szynowe (ang. railgun) to broń świetnie znana fanom gier komputerowych, przede wszystkim Quake'a. Mimo, że zajmuje ono poczesne miejsce w wirtualnych arsenałach, zasada jego działania ma solidne podstawy naukowe. Co więcej, od wielu lat w kilku państwach finansuje się badania nad rzeczywistymi, niezwykle groźnymi wersjami tego rodzaju uzbrojenia. Przed kilkoma dniami w ośrodku Naval Surface Warfare Center (Dahlgren, stan Virginia) zostały przeprowadzone próby z najpotężniejszym znanym działem szynowym. Amerykański prototyp nadał pociskowi o masie 3,5 kilograma siedmiokrotną prędkość dźwięku i energię 10,6 megadżula.
Światłem malowane
3 lutego 2008, 00:05Platynowy, srebrny, złoty... nazwy tych kolorów mogą stać się równie egzotyczne co fokstrot, cyklamen czy ugier. To sprawka naukowców z Institute of Optics w University of Rochester, którzy znaleźli sposób by nadać niemal dowolny kolor dowolnym metalom, bez używania jakichkolwiek barwników.
Pamiętliwa pianka
2 stycznia 2008, 23:35Elastyczne twory, które zmieniają kształt pod wpływem niewidzialnych sił – okazuje się, że w taki sposób można będzie opisywać nie tylko rekwizyty z powieści fantastycznych, ale też przedmioty codziennego użytku. Stanie się tak za sprawą dwóch zespołów badawczych, kierowanych przez Peter Müllnera z Boise State University oraz Davida Dunanda z Northwestern University. Pracują one bowiem nad tzw. piankami magnetycznymi z pamięcią kształtu (ang. magnetic shape-memory foams) – materiałami, które można ściskać i rozciągać za pomocą pola magnetycznego.
Machina wojenna na śmieciach
28 grudnia 2007, 12:58Amerykańska armia zużyła w ubiegłym roku ponad 25 miliardów litrów paliw. Ich transport i przechowywanie, szczególnie podczas wojny, są bardzo kosztowne, niebezpieczne i trudne. Dlatego też Departament Obrony szuka tańszych, bezpieczniejszych i łatwiejszych w użyciu technologii, które zapewnią czołgom czy samolotom paliwo.
Paliwo ze spalin
17 grudnia 2007, 23:54Okazuje się, że przedstawiony niedawno pomysł przekształcania dwutlenku węgla w proszek do pieczenia nie jest jedyną receptą na efekt cieplarniany. Badacze z ośrodka Sandia National Laboratories w Albuquerque próbują bowiem odwrócić proces spalania za pomocą energii słonecznej. Dzięki nim niepopularny gaz może zostać użyty do produkcji paliw.
Rafa na prąd
5 grudnia 2007, 23:47Obserwowane obecnie zmiany w środowisku oceanicznym i działalność ludzka prowadzą do systematycznego niszczenia raf koralowych. Okazuje się jednak, że człowiek może również przywrócić koralowcom część dawnej świetności. Dowodzą tego rafy w pobliżu wyspy Bali, do niedawna dewastowane przez rosnące temperatury wody oraz połów ryb z użyciem toksycznych chemikaliów czy materiałów wybuchowych. Ostatnio jednak koralowce mają się tam coraz lepiej, jednak pod warunkiem, że zostały przyczepione do podwodnych metalowych konstrukcji, przez które przepuszczono prąd elektryczny.
Błękitna rewolucja
29 listopada 2007, 23:10Naukowcy mają skłonność do częstego przepowiadania rewolucji informatycznych. Rewolucyjne miały być – procesory bądź komputery – wektorowe, sygnałowe, macierze FPGA, optyczne czy kwantowe. Do tego obiecywano "przewroty" wynikające z zastosowania przeróżnych technologii, które powinny posłać do lamusa układy scalone bazujące na krzemie. Do ostatniej grupy należy zaliczyć pomysł wykorzystania w przyszłych komputerach pigmentów z grupy ftalocyjanin.
Najkrótsza smycz
23 listopada 2007, 23:47Chemicy z dwóch amerykańskich uczelni – University of Delaware oraz University of Wisconsin – ustanowili nowy rekord świata w dość nietypowej konkurencji. Wskazali oni bowiem najkrótsze znane wiązanie między atomami metalu. Okazało się bowiem, że atomy chromu wchodzące w skład pewnej cząsteczki, są połączone bardzo rzadko spotykanym wiązaniem pięciokrotnym, a odległość między nimi wynosi zaledwie 1.8028 Å.
Żel reagujący na krew
7 listopada 2007, 11:07Rekiny wykorzystują pokrywającą ich głowy galaretowatą substancję do wyłapywania sygnałów elektrycznych z wody. Najprawdopodobniej umożliwia im to podążanie śladem krwawiącej ofiary.
Tybetańczycy a choroba wysokościowa
31 października 2007, 09:04Choroba wysokościowa "dopada" nawet najlepszych. Jak więc radzą sobie z niesprzyjającymi warunkami ludzie żyjący na Wyżynie Tybetańskiej? Rozwiązanie jest proste: dysponują naczyniami krwionośnymi o większym świetle.